Dzień, w którym odeszłam: Szczęście poza pozorami – Moja walka o siebie i córkę
Nazywam się Marta i przez lata żyłam w złotej klatce, którą zbudował dla mnie mój mąż, Paweł, i jego matka. Z zewnątrz wszystko wyglądało idealnie, ale w środku czułam się coraz bardziej samotna i zagubiona. Opowiadam Wam moją historię, bo wiem, że nie jestem jedyna – może ktoś z Was odnajdzie w niej cząstkę siebie.