„Nie jesteśmy hotelem!” – Jak nauczyłam się mówić „nie” własnej rodzinie, kiedy nasz dom nad morzem stał się ich letnią przystanią

„Nie jesteśmy hotelem!” – Jak nauczyłam się mówić „nie” własnej rodzinie, kiedy nasz dom nad morzem stał się ich letnią przystanią

Przeprowadzka ze Śląska do Gdyni miała być spełnieniem marzeń o spokoju i nowym początku. Zamiast tego nasz dom zamienił się w niekończący się pensjonat dla rodziny, która nie znała granic. Dopiero kiedy odważyłam się powiedzieć „nie”, zrozumiałam, jak trudno jest postawić granice najbliższym – i jak bardzo jest to potrzebne.

Cisza matki: Czy powinnam była ich poprosić, by odeszli?

Cisza matki: Czy powinnam była ich poprosić, by odeszli?

Opowiadam o chwili, gdy poprosiłam syna i synową, by opuścili mój dom. Zmagałam się z własnymi granicami, żalem i poczuciem winy, zastanawiając się, gdzie kończy się matczyna ofiarność, a zaczyna troska o siebie. Moja historia to zaproszenie do szczerej rozmowy o rodzinnych granicach, miłości i odpowiedzialności.