„Mój mąż potajemnie spłacał długi swojej byłej żony”: To tylko wierzchołek góry lodowej
Pewnego wieczoru, kiedy sprzątałam, natknęłam się na otwarty email na laptopie Adama. Nie zamierzałam węszyć, ale wyróżniony tekst przyciągnął moją uwagę: „Dziękuję za ostatnią wpłatę, Maja.” Serce mi zatonęło. Maja była byłą żoną Adama. Wątek emaili szczegółowo opisywał miesiące transakcji i przeprosiny za opóźnione płatności. Płatności za kredyt samochodowy, który Adam współpodpisał podczas ich małżeństwa, szczegół, o którym nigdy mi nie wspomniał.