Pomocy! Moja Teściowa Pojawiła Się Płacząc u Moich Drzwi

Hej wszystkim,

Naprawdę potrzebuję teraz porady. Oto sytuacja: Siedziałam sobie w domu, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzyłam i zobaczyłam moją teściową, Charlotte, stojącą tam i płaczącą jak bóbr. Byłam totalnie zaskoczona i nie miałam pojęcia, co się dzieje.

Po tym jak udało mi się ją trochę uspokoić, w końcu powiedziała mi, co się stało. Okazuje się, że spotykała się z jakimś facetem (tak, kochankiem) i wszystko wydawało się iść dobrze, aż do dzisiaj. Dowiedziała się, że ukradł jej mnóstwo rzeczy i zniknął. Teraz jest załamana i nie wie, co robić.

Jestem naprawdę rozdarta. Z jednej strony chcę ją wspierać i pomóc jej przejść przez ten trudny czas. Z drugiej strony jestem trochę w szoku i nie bardzo wiem, jak sobie poradzić z całą tą sytuacją z kochankiem. Poza tym nie jestem pewna, jak mój partner, Eric, zareaguje, kiedy się o tym wszystkim dowie.

Co myślicie, że powinnam zrobić? Czy powinnam pomóc jej odzyskać jej rzeczy? Czy powinnam od razu powiedzieć Ericowi, czy poczekać, aż Charlotte poczuje się trochę lepiej? I jak w ogóle zacząć ją pocieszać, kiedy sama jeszcze to wszystko przetwarzam?

Każda rada będzie super mile widziana. Z góry dzięki!