Mój były mąż żałuje pełnoetatowego ojcostwa, tęskni za swoim dawnym życiem

Mój były mąż żałuje pełnoetatowego ojcostwa, tęskni za swoim dawnym życiem

Po naszym rozwodzie, mając na uwadze dwoje dzieci, Aleksander i ja myśleliśmy, że wszystko mamy poukładane. Nasz starszy syn, Kacper, miał sześć lat, a najmłodsza, Hania, zaledwie cztery. Wszyscy, włącznie z sędzią, wierzyli, że Aleksander jest zaangażowany w wspólne rodzicielstwo. Jednak jego entuzjazm osłabł, gdy rzeczywistość pełnoetatowego ojcostwa bez bufora małżeństwa dała o sobie znać. Jego prawnik kiedyś malował obraz oddanego taty, ale codzienne obowiązki szybko okazały się zbyt dużym wyzwaniem dla Aleksandra.