W dniu naszej rocznicy ślubu powiedział: „Już cię nie kocham”. Ale nie to było najgorsze…
W dniu, który miał być świętem naszej miłości, mój mąż wyznał mi, że już mnie nie kocha. To jednak nie był koniec dramatu — okazało się, że wszystko zaplanował z zimną precyzją. Zostałam sama, z pytaniami, które nie dają mi spokoju do dziś.