Kiedy teściowa przyniosła wiadro przerośniętych ogórków: Lato, które zmieniło wszystko
Pewnego upalnego lipcowego popołudnia moja teściowa przyniosła mi wiadro przerośniętych ogórków, podczas gdy szwagierka Zuzanna dostała piękne, małe korniszony. Poczułam się gorsza i odrzucona, ale to właśnie te ogórki stały się początkiem rodzinnej burzy i nieoczekiwanej przemiany. To historia o tym, jak zwykłe ogórki potrafią wyciągnąć na wierzch skrywane żale i nauczyć nas czegoś o sobie samych.