Sprzedałam mieszkanie, by pomóc synowi. Straciłam siebie – czy warto było poświęcić wszystko dla rodziny?
Sprzedałam swoje mieszkanie w Warszawie, by pomóc synowi Kamilowi i jego rodzinie. Wierzyłam, że razem stworzymy dom pełen miłości, ale szybko pojawiły się konflikty i poczucie utraty własnej tożsamości. Teraz pytam siebie: czy można pomagać bliskim, nie tracąc siebie?