Opiekowałam się wnuczką przez dwa tygodnie, a synowa oskarżyła mnie o złe wychowanie – czy naprawdę zawiodłam rodzinę?
W środku nocy mój syn zadzwonił z prośbą o pomoc – jego żona trafiła do szpitala, a ja zostałam z ich maleńką córeczką. Przez dwa tygodnie robiłam wszystko, by zapewnić wnuczce bezpieczeństwo i miłość, ale po powrocie synowej usłyszałam tylko zarzuty i pretensje. Teraz nie wiem, czy powinnam walczyć o kontakt z rodziną, czy wycofać się na zawsze.