Sprzedałam dom, by pomóc synowi w kryzysie. Po kilku miesiącach zorientowałam się, że wszystkie pieniądze wydał na hazard
To opowieść o matczynej miłości, poświęceniu i zdradzie. Sprzedałam dom, by ratować syna, wierząc, że rodzina jest najważniejsza. Dziś stoję przed ruinami dawnych przekonań i pytam: czy można kochać za bardzo?