Potrzebuję Porady, Jak Pomóc Mojemu Starszemu Ojczymowi
Cześć wszystkim,
Bardzo potrzebuję teraz porady. Mój ojczym, Henryk, ma 84 lata i mieszka sam na wsi. Był dość niezależny, ale ostatnio widać, że potrzebuje więcej pomocy niż kiedyś. Moje rodzeństwo (Brian, Joshua i Valentina) i ja rozmawialiśmy o najlepszym sposobie wsparcia go i pomyśleliśmy, że dom seniora może być dobrą opcją.
Poruszyliśmy ten temat z nim, ale jak tylko o tym wspomnieliśmy, rozpłakał się i odmówił dalszej rozmowy. Było to dla nas bardzo bolesne widzieć go tak zdenerwowanego i teraz nie wiemy, co dalej robić. Chcemy uszanować jego życzenia, ale jednocześnie bardzo martwimy się o jego dobrostan.
Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Rozważamy inne opcje, takie jak opieka domowa lub przeniesienie go bliżej któregoś z nas, ale nie jesteśmy pewni, co byłoby najlepsze. Macie jakieś wskazówki, jak ponownie podejść do tej rozmowy bez wywoływania u niego takiego stresu? A może znacie jakieś alternatywne rozwiązania, o których nie pomyśleliśmy?
Z góry dziękuję za wszelkie porady. To naprawdę nas obciąża i chcemy zrobić to, co najlepsze dla Henryka.
Pozdrawiam,
Ruby