Pomocy! Mój Tata Chce Oddać Połowę Naszego Domu Swojemu Drugiemu Synowi

Cześć wszystkim,

Jestem w kropce i naprawdę potrzebuję porady. Oto sytuacja: mój tata, Rafał, właśnie zrzucił na mnie bombę. Chce oddać połowę naszego domu swojemu synowi z pierwszego małżeństwa, Henrykowi. Najgorsze jest to, że spotkałem Henryka tylko raz w życiu!

Rozumiem, że Henryk to też jego syn, ale to wszystko wydaje się takie nagłe. Zawsze byłem bardzo blisko z tatą i to wszystko wydaje się jak policzek w twarz. Nie jestem nawet pewien, czy Henryk tego chce lub potrzebuje, ale mój tata wydaje się być zdecydowany.

Rozmawiałem o tym z moją najlepszą przyjaciółką, Korą, i ona uważa, że powinienem szczerze porozmawiać z tatą. Ale szczerze mówiąc, nie wiem, co powiedzieć ani jak zacząć tę rozmowę, żeby nie brzmieć egoistycznie lub konfrontacyjnie.

Hania zasugerowała, że może jest coś więcej w tej historii, o czym nie wiem. Może Henryk przechodzi trudny okres i potrzebuje wsparcia. Ale mimo wszystko trudno nie czuć się odsuniętym na bok.

Ariana uważa, że powinienem to po prostu odpuścić i zaufać, że tata wie, co robi. Ale przecież mówimy o naszym domu! To nie jest jakaś przypadkowa nieruchomość.

Co o tym myślicie? Powinienem skonfrontować się z tatą w tej sprawie? Czy może lepiej to odpuścić i mieć nadzieję na najlepsze? Każda rada lub podobne doświadczenia byłyby teraz bardzo pomocne.

Dzięki wielkie!

Grzegorz