Potrzebuję Porady: Mąż Odmawia Pomocy Mojej Siostrze, Chyba że Się Zgodzę
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję porady w trudnej sytuacji, z którą się teraz borykam. Oto sprawa: mój mąż, Jacek, kategorycznie odmówił udzielenia mojej siostrze, Arii, jakiejkolwiek pomocy finansowej, chyba że się na to zgodzę. Problem w tym, że cała ta sytuacja otwiera stare rany.
Lata temu Aria publicznie mnie upokorzyła. To był jeden z tych momentów, których nie da się zapomnieć, bez względu na to, ile czasu minęło. Wiem, że ludzie się zmieniają i dojrzewają, ale to wspomnienie wciąż boli. Jacek wie, jak bardzo mnie to dotknęło, i myślę, że dlatego jest tak stanowczy w tej sprawie.
Aria przechodzi teraz trudny okres i naprawdę potrzebuje wsparcia. Część mnie chce jej pomóc, bo to w końcu rodzina, ale inna część wciąż jest zraniona i zła z powodu tego, co się stało. Czuję się jak między młotem a kowadłem.
Jacek mówi, że nie ustąpi, chyba że dam zielone światło, ale ja jestem rozdarta. Czy powinnam zapomnieć o przeszłości i zgodzić się jej pomóc? Czy może powinnam trzymać się swojego stanowiska i chronić się przed ponownym zranieniem?
Co byście zrobili na moim miejscu? Każda rada lub podobne doświadczenia byłyby teraz bardzo pomocne. Z góry dziękuję!