Pomocy! Moja Emerytowana Mama Woli Randki od Opieki nad Wnukami
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję porady. Moja mama, Ela, niedawno przeszła na emeryturę i myślałam, że będzie miała więcej czasu, aby pomóc mi z moimi dziećmi, Kinsley i Zacharym. Zamiast tego, jest bardzo zajęta chodzeniem na randki i cieszeniem się nowo zdobytą wolnością. Rozumiem, że zasługuje na zabawę i życie po swojemu, ale czuję się trochę przytłoczona i naprawdę przydałaby mi się jej pomoc.
Ostatnio poprosiłam ją, żeby popilnowała dzieci przez kilka godzin, gdy załatwiałam sprawy. Odpowiedziała: „Dlaczego myślisz, że tylko dlatego, że jestem na emeryturze, muszę opiekować się twoimi dziećmi?” Szczerze mówiąc, to mnie zabolało. Nie proszę jej o bycie pełnoetatową nianią, tylko o trochę pomocy od czasu do czasu.
Nathan, mój mąż, uważa, że powinnam po prostu zatrudnić opiekunkę i pozwolić mamie cieszyć się emeryturą. Ale Raymond, mój brat, uważa, że mama powinna być bardziej chętna do pomocy, bo rodzina jest ważna. Jestem rozdarta między szanowaniem jej wolności a poczuciem, że nie ma jej dla mnie, gdy jej potrzebuję.
Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Czy powinnam odpuścić i pozwolić jej robić swoje, czy może mam prawo oczekiwać od niej trochę więcej wsparcia? Każda rada będzie mile widziana!
Z góry dziękuję!
A twojej mamie ktoś pomagał w wychowaniu dzieci i Ciebie?Zawsze zaczyna się od jednorazowej pomocy,ale… . Ona ma swoje życie,będzie chciała to pomoże,jak nie chce to trudno,dla niej to odskocznia,zmiana jej dotychczasowego życia,i cieszy się z tego,a że chodzi na randki,widocznie nie ma z kim porozmawiać,tam szuka słuchaczy.przyjaciół.
Twój brat Raymond niech wyślę swoją żonę (jeśli ma) do opieki nad Twoimi kaszojadami.
Odwalcie się od starszej Pani.
Miała z wami wystarczająco pod górkę.