Pomocy! Emocjonalne Wyznanie Mojej Teściowej Mnie Zdezorientowało
Cześć wszystkim,
Naprawdę potrzebuję teraz porady i wsparcia. Oto sytuacja: Wczoraj moja teściowa, Ela, przyszła do nas w odwiedziny. Wszystko było w porządku, aż nagle zaczęła płakać, patrząc na mojego syna, Natana. Powiedziała: „Wybacz mi, Aniu – powiedziała ze łzami w oczach teściowa – Bóg już mnie ukarał.”
Byłam kompletnie zaskoczona i nie wiedziałam, jak zareagować. Ela zawsze była trochę powściągliwa i nigdy nie mieliśmy większych problemów między sobą. Ale to nagłe emocjonalne wybuchy sprawiły, że czuję się zdezorientowana i zmartwiona. Do czego mogła się odnosić? Czy jest coś z jej przeszłości, co ją prześladuje? A może to coś związanego z naszą rodziną?
Chcę być wspierająca i pomóc jej przejść przez to, co przeżywa, ale nie wiem, od czego zacząć. Czy powinnam porozmawiać z nią bezpośrednio na ten temat, czy dać jej trochę przestrzeni i poczekać, aż sama się otworzy? Jak podejść do tego delikatnego tematu, nie pogarszając sytuacji?
Każda rada lub podobne doświadczenia będą bardzo mile widziane. Z góry dziękuję za pomoc!