W Tym Roku Wreszcie Przeszłam na Emeryturę: „Nie Rozumiem, Dlaczego Mam Poświęcać Swój Wolny Czas na Wnuki”
Emerytura miała być złotym rozdziałem mojego życia. Po dekadach ciężkiej pracy byłam wreszcie gotowa, aby cieszyć się wolnością, która z nią przychodzi. Miałam listę rzeczy, które chciałam zrobić: nauczyć się nowych języków, zapisać się na zajęcia jogi, podróżować, a może nawet zacząć malować. Ale jak to mówią, życie toczy się wtedy, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.
Nazywam się Zofia i w tym roku, w wieku 65 lat, wreszcie przeszłam na emeryturę z pracy jako nauczycielka w liceum. Przez lata marzyłam o tej chwili. Myśl o posiadaniu całego czasu na świecie, aby realizować swoje zainteresowania, była ekscytująca. Jednak rzeczywistość uderzyła mnie szybko i mocno.
Pierwsze kilka tygodni emerytury było błogosławieństwem. Spałam dłużej, czytałam książki, które zbierały kurz na moich półkach, a nawet zaczęłam oglądać kilka zagranicznych filmów, aby zacząć naukę nowych języków. Czułam się jak nastolatka z nieskończonymi możliwościami przed sobą.
A potem zaczęły się telefony. Moja córka, Anna, która mieszka zaledwie kilka kilometrów ode mnie, zaczęła dzwonić do mnie prawie codziennie. Na początku były to tylko rozmowy i nadrabianie zaległości. Ale wkrótce rozmowy zmieniły się w prośby o pomoc z jej dziećmi. Anna ma trójkę dzieci: Janka, 10 lat; Lilkę, 7 lat; i Maćka, 4 lata. Pracuje na pełen etat, a jej mąż często podróżuje służbowo.
„Mamo, mogłabyś odebrać Janka z treningu piłki nożnej dzisiaj? Mam spotkanie, którego nie mogę przegapić,” pytała. Albo: „Mamo, możesz popilnować Maćka przez kilka godzin? Ma katar i nie może iść do przedszkola.”
Kocham moje wnuki bardzo, ale to nie było to, co sobie wyobrażałam na emeryturze. Spędziłam lata wychowując własne dzieci i czekałam na zasłużony czas dla siebie. Nie rozumiałam, dlaczego miałabym poświęcać swoją nowo zdobytą wolność, aby stać się pełnoetatową opiekunką.
Mimo moich obaw zgodziłam się początkowo pomóc. W końcu rodzina jest najważniejsza. Ale gdy tygodnie zamieniały się w miesiące, prośby stawały się coraz częstsze i bardziej wymagające. Moje plany nauki hiszpańskiego i francuskiego zostały odłożone na bok. Zajęcia jogi, na które się zapisałam, były pomijane, ponieważ musiałam opiekować się wnukami. Moje marzenia o podróżach zostały odłożone na czas nieokreślony.
Pewnego dnia, po szczególnie wyczerpującym tygodniu biegania za wnukami, postanowiłam porozmawiać szczerze z Anną. „Anno,” powiedziałam delikatnie, „kocham spędzać czas z Jankiem, Lilką i Maćkiem. Ale potrzebuję też trochę czasu dla siebie. Pracowałam ciężko przez całe życie i czekałam na robienie rzeczy, które mnie uszczęśliwiają.”
Anna wyglądała na zranioną i zdezorientowaną. „Ale mamo, potrzebujemy cię,” odpowiedziała. „Myślałam, że będziesz szczęśliwa spędzając czas z wnukami.”
„Jestem,” powiedziałam starając się utrzymać spokojny ton głosu. „Ale muszę też znaleźć równowagę. Nie mogę być na każde twoje zawołanie cały czas.”
Rozmowa nie poszła tak dobrze, jak miałam nadzieję. Anna poczuła się zdradzona i oskarżyła mnie o egoizm. Napięcie między nami rosło i nasza kiedyś bliska relacja stała się napięta.
Minęły miesiące i sytuacja się nie poprawiła. Anna znalazła inne rozwiązania dla swoich dzieci, ale nasza relacja pozostała odległa. Czułam się winna za to, że postawiłam na swoim, ale wiedziałam też, że muszę priorytetowo traktować swoje własne dobro.
Emerytura nie okazała się być radosnym doświadczeniem, jakie sobie wyobrażałam. Zamiast czuć się wyzwolona, czułam się izolowana i niezrozumiana. Hobby i zainteresowania, które tak mnie ekscytowały, teraz wydawały się odległymi marzeniami.
Gdy siedzę tutaj pisząc to wszystko, zdaję sobie sprawę, że życie jest pełne niespodziewanych zwrotów akcji. Emerytura nie zawsze jest idylliczną ucieczką, jaką sobie wyobrażamy. To podróż z własnym zestawem wyzwań i kompromisów.
Nadal mam nadzieję, że pewnego dnia Anna i ja będziemy mogły naprawić naszą relację i znaleźć sposób na wspieranie siebie nawzajem bez poświęcania własnych potrzeb. Do tego czasu będę kontynuować nawigowanie przez ten nowy rozdział mojego życia dzień po dniu.