„Wyrzuciłam Teściów i Męża. Nie Żałuję.”
Jego rodzice mieszkali w małym miasteczku. Byli naturalnie pracowitymi ludźmi. Ale nadszedł czas, kiedy utrzymanie ich stylu życia stało się zbyt trudne, a odległość była zbyt duża.
Jego rodzice mieszkali w małym miasteczku. Byli naturalnie pracowitymi ludźmi. Ale nadszedł czas, kiedy utrzymanie ich stylu życia stało się zbyt trudne, a odległość była zbyt duża.
Przez trzy lata naszego małżeństwa nie było między nami większych konfliktów. Nagle, znikąd, wszystko zmieniło się drastycznie, prowadząc do nieprzewidzianego i tragicznego finału.
Wybór odpowiedniego prezentu wymaga znajomości preferencji każdej osoby. Łatwo dostrzec rozczarowanie na ich twarzach, gdy nie podoba im się prezent. Ale najtrudniejszą osobą do zadowolenia zawsze jest Mama.
Jeszcze bardziej przygnębiające jest to, że nie odwiedza mnie z prawdziwej chęci, ale z konieczności. Jak można odmówić w takiej sytuacji? Bliscy powinni się wspierać.
To, co moja córka zrobiła swojemu mężowi przez cały ich związek, jest po prostu nie do zniesienia. Moja mała Ania zawsze była wrażliwym dzieckiem. Nie zmuszam jej do życia według moich zasad, ale cenię również swoje własne życie.
„Po siedmiu latach małżeństwa urodziłam czworo dzieci. Janek ma sześć lat, Zosia cztery, a bliźniaki, Kuba i Ania, mają zaledwie osiem miesięcy. Bycie matką czwórki dzieci nie jest łatwe. Nic dziwnego, że nie mam czasu dla siebie,” pisze 34-letnia Gabriela. „Miałam prawie 27 lat, kiedy poznałam Grzegorza. Wszystkie moje przyjaciółki były już zamężne, a ja…”
Przez lata, Daria była finansowym wsparciem dla swoich starzejących się rodziców, Grzegorza i Grażyny. W miarę jak ich skargi na trudności życiowe rosły, rosła również ich zależność od jej hojności. Każda wizyta w sklepie, każdy rachunek, którego nie mogli zapłacić, Daria była tam, aby pomóc. Ale emocjonalne i finansowe obciążenie, jakie to na nią nałożyło, było większe, niż kiedykolwiek się spodziewała.
Zmagam się ze skutkami romansu mojego męża, mimo że minęło już 5 lat. Szukam porady, jak iść dalej.
Nawet jeśli ugotuję posiłek rano, mój mąż nie zje go wieczorem. Je tylko świeże, gorące posiłki. Muszę wstawać godzinę wcześniej, aby przygotować mu śniadanie i wymyślić coś na obiad. Kolacja jest robiona zaraz po powrocie z pracy. Przy okazji, nie zadowoli się kanapką na obiad; wymaga pełnego posiłku. Rano muszę smażyć kotlety, piec kurczaka. Czy jest wyjście z tej sytuacji?
Ostatnio bardzo się martwię, że będę musiała opiekować się moją teściową zamiast skupić się na własnej rodzinie i wychowywaniu mojego pięcioletniego syna. Każdego dnia mój niepokój rośnie. Zauważyłam nawet, że schudłam i moje włosy przerzedzają się. Myślę, że moje ciało reaguje na stres. Rzecz w tym, że moja mama kiedyś opiekowała się osobami starszymi.
Bez względu na to, jak bardzo się staram, nigdy nie jest dobrze. Odkąd mama przeszła na emeryturę, czuje się samotna. Teraz sama zachowuje się jak dziecko.
Lea nie potrafi postawić się swojemu mężowi Rogerowi, ich najmłodszemu synowi Tymoteuszowi i jego rodzinie. Wszyscy ją wykorzystują, żądając, aby spełniała każdą ich potrzebę.