Okruchy, których nie da się poskładać: Historia Weroniki

Okruchy, których nie da się poskładać: Historia Weroniki

Trzeciego dnia po pogrzebie mojego męża, wyjęłam z zakurzonej spiżarki starą kartonową skrzynkę, pełną wspomnień i niedokończonych rozmów. Każdy przedmiot w niej był jak odłamek, którego nie potrafiłam już dopasować do mojego obecnego życia. Ta historia to opowieść o żałobie, rodzinnych konfliktach i próbie poskładania siebie na nowo, gdy wszystko wokół się rozsypuje.

Cienie dzieciństwa: Historia Kasi i Tomka

Cienie dzieciństwa: Historia Kasi i Tomka

Opowiadam o jednym poranku, który stał się początkiem rodzinnego kryzysu. Moje dziecięce urazy wróciły, gdy próbowałam być idealną matką i żoną. W tej historii mierzę się z własnymi lękami, przeszłością i pytaniem, czy można przerwać łańcuch rodzinnych ran.

Mój mąż, jego portfel i mój więzienny dom: Opowieść o małżeństwie bez wolności

Mój mąż, jego portfel i mój więzienny dom: Opowieść o małżeństwie bez wolności

Nazywam się Iwona i przez dwanaście lat byłam więźniem własnego małżeństwa z Damianem, człowiekiem, który kontrolował każdy mój ruch i każdą złotówkę. Wśród codziennych kłótni, upokorzeń i utraty poczucia własnej wartości musiałam zdecydować, czy zostać dla dzieci, czy w końcu odnaleźć siebie. To moja walka o godność i wolność, opowiedziana przez łzy, strach i siłę, o której nie wiedziałam, że ją mam.

Ostatnia wola matki: Kiedy rodzina staje się polem bitwy

Ostatnia wola matki: Kiedy rodzina staje się polem bitwy

Mam na imię Weronika i nigdy nie przypuszczałam, że własna matka odwróci się ode mnie po rozwodzie. Teraz, gdy wszyscy walczą o jej względy i majątek, czuję się zdradzona przez najbliższych. Moja córka Lena, mama Maria i brat Dawid – wszyscy stali się obcy w moim domu, a ja już nie wiem, komu mogę zaufać.

Poradzimy sobie! – Historia Marka i Izy po stracie syna

Poradzimy sobie! – Historia Marka i Izy po stracie syna

To opowieść o mnie, Marku, i mojej żonie Izie, którzy musieliśmy zmierzyć się z niewyobrażalną stratą naszego trzynastoletniego syna Krzysia po tragicznym wypadku. Nasze życie rozpadło się na kawałki, a każdy dzień był walką o przetrwanie i odnalezienie sensu. Jednak wśród bólu i łez musieliśmy nauczyć się żyć na nowo – dla siebie, dla innych i dla pamięci o naszym dziecku.