Odeszłam z domu, zostawiając mamę samą. Długo nie mogłam sobie tego wybaczyć…
Zawsze myślałam, że nigdy nie opuszczę mamy, ale życie zmusiło mnie do podjęcia trudnej decyzji. Przez długi czas żyłam z poczuciem winy, które odbierało mi spokój. Dopiero wiara i modlitwa pozwoliły mi odnaleźć siłę i przebaczenie – zarówno sobie, jak i mamie.