„Chłopak Mojej Córki to Rozczarowanie: Brakuje Mu Ambicji i Stabilności”
Ona widzi w nim coś, czego ja nie potrafię zrozumieć. Nie ma własnego mieszkania, brakuje mu stabilnej kariery i mało prawdopodobne, że kiedykolwiek się zmieni.
Ona widzi w nim coś, czego ja nie potrafię zrozumieć. Nie ma własnego mieszkania, brakuje mu stabilnej kariery i mało prawdopodobne, że kiedykolwiek się zmieni.
Miałam niezliczone powody, by złożyć pozew o rozwód, ale ciągle odkładałam ten proces. Jednak moja teściowa i szwagierka robiły wszystko, co mogły, aby go przyspieszyć. Ten koszmar trwał pięć lat. Byłam uwięziona w cyklu emocjonalnych zawirowań i manipulacji.
Jestem w trudnej sytuacji i potrzebuję porady. Obcy ludzie domagają się dostępu do mieszkania, które wynajmuję. Twierdzą, że są rodziną w potrzebie, ale nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Każda rada będzie mile widziana.
Mam trudności z nawiązaniem kontaktu z moją synową i bardzo bym chciała uzyskać porady, jak poprawić naszą relację. Każda wskazówka lub osobiste doświadczenie będą bardzo mile widziane!
Dziś postanowiłam pozwolić mojej córce odpocząć, ponieważ była widocznie zmęczona po przedszkolu, a ja nie miałam ochoty nigdzie jej zabierać. Moja córka, Zosia, ma teraz pięć lat.
Natalia urodziła się trzy lata przed Nadią. Jako starsza siostra zawsze pomagała i wspierała Nadię na wszelkie możliwe sposoby. Na farmie było mnóstwo do zrobienia, od prac domowych po pomoc przy zwierzętach gospodarskich, a także nauka. Dzieciństwo dziewczynek było dalekie od łatwego w porównaniu do ich rówieśników z miasta. Jednak to zbliżyło siostry do siebie, aż do momentu
Czuję się przytłoczona obecnością mojej mamy, która mieszka z nami, aby pomóc przy dziecku. Powoduje to napięcia w moim małżeństwie i potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić.
Moja mama wydawała się czekać całe życie na jedno – emeryturę. Jest tradycyjną kobietą, która przepracowała ponad trzydzieści lat w tej samej firmie i z niecierpliwością marzyła o odpoczynku. Wierzyła, że emerytura przyniesie same pozytywy. Chciała szyć, robić na drutach, spacerować po parku i chodzić do kina lub teatru z przyjaciółmi. Szczerze mówiąc
Ale problem polega na tym, że płacę opiekunce za jej pracę, więc co jestem winna mojej siostrze? Dlaczego miałabym poświęcać swoje dobro dla niej?
Nasza relacja z nią była już napięta, mieliśmy minimalny kontakt. Ale kiedy przekroczyła granicę i obraziła mnie, zabroniłam jej nawet odwiedzać nas.
Starsza kobieta niemal padła ofiarą oszukańczego planu swoich córek i ich chciwych mężów. Jej córki, Klaudia i Elżbieta, odwiedzały matkę rzadko, zazwyczaj gdy czegoś potrzebowały. Tym razem ich plan niemal się powiódł, gdyby nie bystre oko mądrego sąsiada.
Potrzebuję porady, jak poradzić sobie z delikatną sytuacją rodzinną, gdy moja teściowa wprowadziła swojego wielbiciela do naszego już i tak ciasnego wspólnego mieszkania.