„Nie myśl nawet o tym, żeby dotykać lodówki, jedzenie kupiliśmy za własne pieniądze,” oświadczyła Izabela
„Powinieneś był przynieść coś ze sobą. No dobrze, musimy już iść. Inaczej przez ciebie się spóźnimy,” powiedziała Izabela, zamykając za sobą drzwi i zostawiając za sobą babcię i siostrzeńca.