Potrzebna Porada: Dramat Rodzinny z Powodu Spadku
Zmagam się z problemem spadkowym w rodzinie i potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić. Jakieś wskazówki?
Zmagam się z problemem spadkowym w rodzinie i potrzebuję porady, jak sobie z tym poradzić. Jakieś wskazówki?
Dawid odnalazł niespodziewane szczęście podczas kwarantanny w swoim wiejskim domu na Mazurach. Podczas gdy wielu ludzi zmaga się z ograniczeniami związanymi z lockdownem COVID-19, doświadczenie Dawida było odświeżająco pozytywne.
Powinienem być wdzięczny za dom, który moja matka dla mnie zabezpieczyła, ale jej działania zniszczyły nasze rodzinne więzi. Zdecydowałem się zrezygnować z domu, ale teraz moje życie jest w chaosie.
Mój mąż uważa, że nie radzę sobie jako mama i chce, żebym oddała nasze dziecko. Potrzebuję porady, co robić.
Od stycznia 2016 roku, bohaterka tej historii, Zofia, regularnie poddawała się chemioterapii. W trakcie walki z chorobą przeszła trzy bardzo skomplikowane operacje i teraz czekała ją ostatnia sesja chemioterapii. Dylana, mąż Zofii, chciał ją zaskoczyć i uczcić ten kamień milowy. Zorganizował zbiórkę funduszy, podzielił się historią Zofii i zaprosił ludzi do wsparcia.
Około sześć miesięcy temu wyszłam za mąż za Karola. Moja mama pomogła nam rozwiązać problem mieszkaniowy, pozwalając nam korzystać ze swojego jednopokojowego mieszkania. Jednak ostrzegła nas, że mamy osiem lat na zakup własnego lokum. Mam młodszą siostrę, więc gdy skończy 18 lat, mieszkanie zostanie sprzedane, a pieniądze podzielone po równo. Wszyscy się na to zgodziliśmy.
Jestem w trudnej sytuacji. Moja rodzina czeka, aż umrę, żeby przejąć moje mieszkanie. Podjęłam pewne kroki, ale potrzebuję porady, co robić dalej.
Kiedy miałam 25 lat, wyszłam za mąż za jej syna — to było prawie 20 lat temu. Rok później mój mąż mnie opuścił, a ja musiałam poskładać swoje życie na nowo.
Oficer Łukasz przyszedł na ratunek szopowi, który utknął w ogrodzeniu w ogródku. Jego szybkie myślenie i współczucie zyskały mu serdeczne podziękowania i podziw społeczności.
„Poprosiłam ją, żeby popilnowała Natana, gdy zabiorę Zosię do pediatry, ale odmówiła. Wiesz, ma umówioną wizytę u fryzjera i nie zamierza jej odwoływać.”
– Moja synowa chciała wychować go według nowoczesnych zasad. Nigdy mu niczego nie zabraniała, nigdy go nie karciła, a nawet nie upominała. Na początku byłam zła, że ona
Szukam porady w trudnej sytuacji rodzinnej z udziałem mojego męża i siostry.