„Nie jestem głodny, tylko smutny” – Moja walka z piętnem biedy w polskiej szkole i siła babcinej miłości
Wszystko zaczęło się w szkolnej stołówce, gdzie upokorzyli mnie przy wszystkich, bo nie miałem pieniędzy na obiad. Moja babcia nie pozwoliła, bym został sam z tą krzywdą, ale wstyd i gniew długo nie dawały mi spokoju. Czy naprawdę w polskiej szkole liczy się tylko pieniądz, a nie człowiek?