Obiecali, że pomogą, ale zniknęli: Gdy pojawiło się dziecko, zostaliśmy sami
Zawsze słyszałam: 'Nie martw się, jak będzie dziecko, pomożemy.’ Gdy urodził się Staś, nagle wszyscy mieli ważniejsze sprawy. Zostałam z mężem sama, a świat, który miał być wsparciem, okazał się pusty.