Mój mąż nie sprząta po sobie, a ja mam dość – czy to naprawdę musi tak wyglądać?
Od rana dom wyglądał jak po przejściu tornada – wszędzie rozsypane płatki, a mój wnuk rozgniatał je na podłodze. Mój mąż siedział przed telewizorem, udając, że nie widzi bałaganu, a ja czułam, jak narasta we mnie frustracja. Czy naprawdę muszę być tą, która zawsze sprząta po wszystkich?