„Brak Prywatności przez Mojego Dorosłego Syna: Ukrywanie się jak Nastolatkowie”
Kiedy jej syn Jakub miał 15 lat, rozwiodła się z mężem. Przez ponad dekadę żyła bez mężczyzny, chodziła na randki, ale zawsze odrzucała oświadczyny.
Kiedy jej syn Jakub miał 15 lat, rozwiodła się z mężem. Przez ponad dekadę żyła bez mężczyzny, chodziła na randki, ale zawsze odrzucała oświadczyny.
Mam spokojną i cichą naturę, co utrudnia mi wyrażanie swoich opinii. Nigdy nie miałam nieprzyjemnych sytuacji ani niezadowolenia w pracy. Jednak moje życie osobiste potoczyło się inaczej.
Mój narzeczony i ja pośpieszyliśmy się z małżeństwem, ponieważ byłam już w ciąży. Byłam w czwartym miesiącu, kiedy wzięliśmy ślub. Po raz pierwszy spotkałam moją teściową na naszym weselu.
Nigdy nie mogłam nawiązać więzi z matką mojego pierwszego męża. Moja niechęć do niej była trudna do wyjaśnienia, nawet dla mnie samej. Dopiero teraz uświadamiam sobie, jak bardzo byłam niesprawiedliwa wobec niej. W rzeczywistości była wspaniałą kobietą, troskliwą i kochającą… Teraz, gdy reflektuję nad moimi przeszłymi relacjami i interakcjami z ludźmi, rozumiem, że
Kiedy skończyłem osiemnaście lat, mój tata oznajmił, że jestem dorosły i muszę płacić czynsz albo się wyprowadzić. Musiałem także kupować sobie jedzenie. Uważał, że wypełnił swój obowiązek jako rodzic. Ponad dekadę później mój tata teraz żąda ode mnie wsparcia finansowego, myśląc, że coś mu jestem winien. Dorastając, zawsze słyszałem, że mieszkanie w domu to przywilej, a nie prawo.
Dwa lata temu wyszłam za rozwodnika. W ogóle mi to nie przeszkadzało; wręcz przeciwnie, utwierdziło mnie to w przekonaniu, że ma dobre intencje. Wszystko było w porządku, dopóki mój mąż nie zaskoczył mnie niespodziewaną wiadomością. „Sara wkrótce się do nas wprowadzi. Dostała się na studia i będzie u nas mieszkać przez jakiś czas…”
To dotyczy tylko jego; z pozostałymi krewnymi mojego męża dogaduję się całkiem dobrze. Ten trwający problem powoduje ciągłe napięcia w naszym małżeństwie.
Staram się utrzymać dobre relacje z moją teściową, ale mam wrażenie, że myśli tylko o sobie. Niedawno skończyłam trzydzieści cztery lata, a nasze małżeństwo przeszło przez wiele trudności.
Mieszkaliśmy w domu, który desperacko potrzebował remontu, ale problemy finansowe uniemożliwiały nam jakiekolwiek poprawki. W wieku dwudziestu lat wyszłam za mąż i opuściłam moje małe miasteczko.
Moja matka zachowuje się bardziej jak dziecko niż dorosła osoba. Przypomina mi młodszą siostrę, a nie dojrzałą kobietę. Muszę poświęcać swój czas i energię, aby opiekować się zarówno swoją rodziną, jak i matką, ponieważ nie potrafi radzić sobie z własnymi problemami. Jest niedojrzałą osobą, która nigdy do niczego nie dążyła. Wyszła za mąż i urodziła mnie zaraz po szkole średniej. Ale moja
Teraz nie wiem, jak z nią rozmawiać po tym, co się stało. Wyobraź sobie tę sytuację: jestem emerytowaną nauczycielką, mieszkam sama, a moja rodzina mieszka w tym samym mieście.
Kasia miała swoje własne mieszkanie, ale wróciła do rodziców, aby zaoszczędzić pieniądze. Teraz jej brat i jego żona również się wprowadzili, co sprawia, że dom jest nie do zniesienia zatłoczony. Rodzina naciska na Kasię, aby się wyprowadziła, ale ona nie ma dokąd pójść.