„Moja Córka Mnie Zdradziła: Nigdy Nie Myślałam, Że To Zrobi”

Zawsze myślałam, że znam moją córkę na wylot. W końcu to ja ją wychowywałam, ja byłam przy niej w każdej trudnej chwili. Kiedy jej ojciec odszedł, miała zaledwie kilka lat. Zostawił nas z długami i problemami, które wydawały się nie do pokonania. Płacił alimenty, ale te pieniądze ledwo starczały na podstawowe potrzeby.

Przez lata starałam się być dla niej zarówno matką, jak i ojcem. Pracowałam na dwa etaty, żeby zapewnić jej wszystko, czego potrzebowała. Były chwile, kiedy myślałam, że nie dam rady, ale jej uśmiech zawsze dodawał mi sił.

Kiedy miała 16 lat, jej ojciec nagle się pojawił. „Cześć, Aniu,” powiedział z uśmiechem, jakby nic się nie stało. „Tata?” zapytała z niedowierzaniem. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Po tylu latach nagle postanowił wrócić do naszego życia.

Na początku byłam sceptyczna. „Dlaczego teraz?” zapytałam go wprost. „Chcę naprawić błędy przeszłości,” odpowiedział. Nie ufałam mu, ale widziałam, jak bardzo Ania pragnie mieć ojca w swoim życiu.

Z czasem zaczęli spędzać razem coraz więcej czasu. Ania była szczęśliwa, a ja cieszyłam się jej radością, choć w głębi duszy czułam niepokój. Pewnego dnia wróciła do domu z nowym telefonem. „Tata mi go kupił!” powiedziała z entuzjazmem.

Zaczęłam zauważać zmiany w jej zachowaniu. Stała się bardziej zamknięta, mniej chętna do rozmów ze mną. Pewnego wieczoru usłyszałam jej rozmowę przez telefon. „Tak, mamo jest taka staroświecka,” mówiła do kogoś. Poczułam ukłucie w sercu.

Kilka dni później odkryłam, że zniknęły pieniądze z mojego portfela. „Ania, czy wiesz coś o tym?” zapytałam ją delikatnie. „Nie wiem, o czym mówisz,” odpowiedziała chłodno.

Prawda wyszła na jaw przypadkiem. Jej ojciec namówił ją do pożyczenia mu pieniędzy na „inwestycję”, obiecując szybki zwrot. Ania uwierzyła mu bez zastrzeżeń i zaczęła brać pieniądze ode mnie.

Czułam się zdradzona przez własną córkę. „Jak mogłaś mi to zrobić?” zapytałam ze łzami w oczach. „Przepraszam, mamo,” odpowiedziała cicho, ale wiedziałam, że to już nie to samo.

Nasza relacja nigdy nie wróciła do normy. Choć próbowałyśmy naprawić to, co zostało zniszczone, cień zdrady zawsze wisiał nad nami.