Pomocy! Mój Syn Zawsze Staje Po Stronie Swojej Żony, a Nie Mojej
Witajcie wszyscy,
Naprawdę potrzebuję teraz porady i wsparcia. Czuję się tak zagubiona i zraniona. Mój syn, Filip, jest żonaty z Gabrielą od około roku. Nie zrozumcie mnie źle, ona jest uroczą osobą, ale wydaje się, że za każdym razem, gdy pojawia się jakiś spór lub różnica zdań, Filip zawsze staje po jej stronie.
Na początku byłam w szoku, gdy Filip przyprowadził Gabrielę do domu jako swoją narzeczoną. Myślę, że byłam po prostu zaskoczona, ponieważ wcześniej niewiele o niej wspominał, a nagle byli zaręczeni. Starałam się jak najlepiej przyjąć ją do rodziny, ale wydaje się, że bez względu na to, co robię, zawsze jestem tą obcą.
Na przykład w zeszły weekend mieliśmy rodzinny obiad i doszło do małej kłótni o plany na święta. Zasugerowałam, żebyśmy wszyscy pojechali w góry, jak to mieliśmy w zwyczaju, ale Gabriela chciała odwiedzić swoją rodzinę. Zanim zdążyłam dokończyć zdanie, Filip wtrącił się i powiedział, że powinniśmy zrobić to, co chce Gabriela. To było jak policzek w twarz.
Rozumiem, że kocha swoją żonę i chce ją wspierać, ale czuję się, jakby całkowicie zapomniał o mnie i naszych rodzinnych tradycjach. Jakby moje zdanie już się nie liczyło. Nie chcę sprawiać problemów ani wchodzić między nich, ale tęsknię za bliską relacją, jaką miałam z synem.
Czy ktoś z was przeżył coś podobnego? Jak sobie radzicie, gdy wasze dziecko zawsze staje po stronie swojego małżonka? Czy powinnam porozmawiać z Filipem o tym, jak się czuję, czy to tylko pogorszy sytuację? Każda rada będzie bardzo mile widziana.
Z góry dziękuję,
Wiktoria