Pomocy! Jak Radzić Sobie z Rozczarowaniem Mojej Mamy?

Cześć wszystkim,

Naprawdę potrzebuję porady w sprawie rodzinnej, która mnie dręczy. Moja mama, Teresa, zawsze oczekuje, że ja i moje rodzeństwo ją odwiedzimy. Bardzo się cieszy i wszystko przygotowuje, ale czasami po prostu nie możemy przyjechać. Ostatnio powiedziała do mojej siostry: „Przepraszam, Basiu. Spodziewałam się innych gości. Nie obrażaj się.” To złamało mi serce, bo wiem, że naprawdę czekała na nasze odwiedziny.

Rozumiem, że jest samotna i tęskni za nami, ale wszyscy mamy swoje życie i zobowiązania. Jurek ma wymagającą pracę, Janek ciągle podróżuje służbowo, Franek ma małą rodzinę do opieki, a ja też mam swoje sprawy. Wiktoria i Penelopa mieszkają poza miastem, a Róża nadal chodzi do szkoły. To nie tak, że nie chcemy jej widzieć; po prostu czasami trudno to zorganizować.

Jak mogę jej to wytłumaczyć, nie sprawiając, że poczuje się zaniedbana? Nie chcę, żeby czuła się nieważna lub niekochana. Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji? Jak sobie z tym poradziliście? Macie jakieś wskazówki, jak sprawić, żeby czuła się bardziej włączona, nawet gdy nie możemy być tam fizycznie?

Dzięki wielkie!